czwartek, 30 stycznia 2014

Blog Roku 2013


Nieśmiało, ale  za namową rodziny i przyjaciół, postanowiłam wziąć udział w konkursie Blog Roku 2013 w kategorii "Twórczość Artystyczna" i stąd moja skromna prośba...

Jeśli podoba się Wam to, co tworzę, jak piszę i jeśli, podczas mojej półtorarocznej przygody z Bloggerem, zdołałam zdobyć Waszą sympatię, serdecznie proszę o głosy :)

SMS o treści J00084 pod nr 7122

Głosować można do 6 lutego do 12:00.

Dochód z SMS-ów (1,23zł / SMS) będzie przekazany na cele charytatywne, więc przy okazji można pomóc Hospicjum dla Dzieci Osieroconych, więc ogólnie warto głosować chociażby z tego powodu!

Z góry wielkie dzięki, mam nadzieję, że mogę na Was liczyć ;)


Buziaki!

wtorek, 28 stycznia 2014

Świnki Peppa i George / Peppa and George the Pigs


Witam Kochane :)

W końcu nadeszła do nas zima! Jak dla mnie ta pora roku mogłaby nie istnieć, ale wiem, że mrozy są dobre, likwidują bakterie, uodparniają etc. No cóż... trzeba przetrwać i mieć nadzieję, że w tym roku zima będzie w miarę łaskawa, a wiosna przyjdzie szybciej, niż w zeszłym roku i dłużej da nacieszyć swoimi niewątpliwymi urokami :)

Dzisiaj kolejna Peppa, ale tym razem w towarzystwie swojego młodszego brata Georga:


Obie świnki powstały w zeszłym roku. Przyznam, że popełniłam ich całkiem sporo, ale nie lubię pokazywać wciąż i wciąż tych samych projektów. Przy Peppie nie mogę wykazać się kombinacją kolorów, gdyż to byłby nietakt, gdybym zmieniła jej kolor ciała, sukienki czy bucików ;)

Pierwowzór znajdziecie TUTAJ. Pamiętam, że siedziałam do 2:30 w nocy, żeby wyszydełkować kształt głowy, który mnie usatysfakcjonował :) No cóż... ciężko jest wykonać kształt suszarki do włosów :) Ha ha ha ;)

Moja szydełkowa Peppa ma 25cm wzorstu, a George jakieś 22cm.


W tym tygodniu wśród grona Obserwatorów witam Weronkę, Kasiulkę73 oraz Stokrotkę. Bardzo się cieszę, że ze mną jesteście! Zapraszam do oglądania i komentowania.

Miłego tygodnia Kochane!


sobota, 25 stycznia 2014

Miś Cornelius / Cornelius the Teddy Bear


Ale miałam ciężki tydzień! Niestety miał on wpływ na moją "produktywność", więc nieco spowolniłam z szydełkiem... Na szczęście już się skończył i mogę wrócić do normalnego rytmu i zasiąść  do swoich kochanych amigurumi :)

Dziś zaprezentuję kilka prac z zeszłego roku, jeszcze kilka projektów zostało, ale zbliżam się ku końcowi :)

Tym razem padło na bardzo lubianego Misia Corneliusa :) Pierwsza odsłona dwóch wersji kolorystycznych nastąpiła w lipcu zeszłego roku i możecie je znaleźć TUTAJ, a druga w sierpniu i post z trzema Corneliusami znajduje się TUTAJ.

Od tamtej pory powstało ich znacznie więcej, a tutaj te, które udało mi się sfotografować.

Kolejne z sierpnia zeszłego roku:



Tutaj jedyny, jak do tej pory, szydełkowy Miś Cornelius w tak ciemnym kolorze i kokardką (na specjalne życzenie); powstał on w październiku: 


Kolejny, a zarazem ostatni z mojej galerii, kremowy powstał w listopadzie, jako prezent mikołajkowy:


Ja osobiście uwielbiam Corneliusa :) To taki typowy "miś golasek", bez specjalnej charakteryzacji i personalizacji. Mierzy jakieś 26cm, ma małe zaciskowe oczka oraz nosek, urocze kciuki i duże stopy. Dodatkowym jego atutem jest fakt, że każdy wykonany jest ze świetnej włóczki z domieszką wełny i każdy w neutralnych kolorach. 

Miłego weekendu Kochane!

wtorek, 21 stycznia 2014

Misie Huggy / Huggy the Teddy Bears


Witam Kochane! Jak Wam minął weekend? U nas OK - rodzinnie, ale też pracowiecie :) Sadziałm, że styczeń będzie dla mnie "martwym" miesiącem, czasem do projektowania nowych zabawek, realizowania dotchczas już zaplanowanych i naszkicowanych różnych zwierzaczkach :) Mam wszędzie pełno karteczek z nowymi pomyslami, które chcę zacząć tworzyć! Jednak okazało się, że cały czas spływają nowe zamówienia :)  Wcale jednak nie narzekam, nie ukrywam, że cieszy mnie to bardzo!!! Dziękuję za miłe słowa i wsparcie :)
Króliczki Elroy i Melvin podbiły wiele serc, dziękuję za tak miły odzew i komentarze! I tutaj moja teoria o tym, że prace, które mi najbardziej się podobają, innym nie za bardzo przypadają do gustu, legła w gruzach ;) To fantastyczne uczucie!!! Zdradzę, że powstanie kilka króliczych braci więcej - w innych kolorach portek :) Jestem bardzo zadowolona z tego projektu, czas spędzony nad każdym szczegółem opłacił się :)

Nie skończyłam jeszcze prezentacji zeszłorocznych "szydełkowców", ale dzisiaj, dla urozmaicenia, ukarzę pierwszy w tym roku nowy projekt!!! Oto szydełkowe Misie Huggy:


Jak widzicie, te misiaczki są nieco "pokiereszowane" ;) Brązowy ma szwy wzdłuż całełej główki i ciałka plus małe szramki, a szary poza kilkoma bliznami trzy łatki...

Do ich realizacji użyłam różowych nosków (po raz pierwszy zastosowalm ich przy Misiu Tabby oraz Króliczku Flubber), które bardzo polubiłam i sądzę, że dodają zabawkom dużo uroku oraz nastąpił debiut małych, owalnych, czarnych oczek :) Jak Wam się podoba to połączenie?

















Misie mierzą jakieś 25cm. Skróciłam nieco stópki, co nadaje im nieco "masywniejszego" wyglądu, a brzuszek jest okrąglejszy niż u większości moich szydelkowych misiaków. Chciałam, żeby był taki pulchniutki ;)


Szkic

W tym tygodniu wśród Obserwatorów serdecznie witam Kamilę P.oriental girl 888 oraz Weronikę. Super, że jesteście, zapraszam do oglądania i komentowania.

Miłego tygodnia!

piątek, 17 stycznia 2014

Króliczek Farrel / Farrel the Bunny


Witam weekendowo :)

Juz pisałam, że podczas przerwy świateczno-noworocznej stęskniłam sie za swoimi czterema ścianami, no cóż... ten stan jeszcze nie minął, więc nie planowałam nic na ten weekend :) Czy Wy też jesteście domatorkami i czy będąc na urlopie / w odwiedzinach u rodziny myślicie o powrocie do swojego domu??? Wiem, że są osoby, które nie potrafią wysiedzieć w jednym miejscu i wciąż podróżują, w domu są tylko gośćmi, nie mają swojego ulubionego miejsca na świecie... Ja do tych osób nie należę, ale wiem, że to częste, gdy zakłada się rodzinę... Odkąd urodziłam córeczkę doszłam do wniosku, że jestem szczęśliwa tam, gdzie Ona... Pewnie część z Was też tak czuje :)

A dziś kolejny szydęłkowy króliczek i to z zeszłego roku :) Powstał w maju i przypomina, że pogoda wówczas nie rozpieszczła, bo sesja w domu...

Poznajcie Króliczka Farrela:



To drugi szydełkowy Farrel, którego wykonałam, pierwowzór znajdziecie TUTAJ

Bardzo lubię "ubierać" moje "szydełkowce" w zabawne, kolorowe portki i bluzeczki, lubię kombinować z barwami i długością części ciała, dlatego Farrela darzę duża sympatią :) Ciało koloru bezowego, dodatkowo zielone uszy i niebieskie oczka :) Pierwsza wersja tego szydelkowego kroliczka była jasnobrązowa z niebieskimi uszami i zielonymi ślepiami - czyli na odwrót :) 


Z resztą przekonajcie się same, gdyż udało mi się cyknąć im wspólną, pamiatkową fotkę:



Dodatkowe "atuty: wysokość 33cm, gruszkowy kształt główki, długie stópki, nieco zdziwiony wyraz twarzy :) To bardzo fajne, ze układ buźki (np. brwi) kompletnie zmienia wygląd zabawki! Często sprawdzam różne opcje, zanim zdecyduję sie ostatecznie :)

Miłego weekendu Kochane!!!

wtorek, 14 stycznia 2014

Małpka Keiki / Keiki the Monkey Girl


Witam Kochane, jak Wam minął weekend? U nas w sumie trochę nudno, ale tylko dlatego, że pogoda nie pozwalała na rozrywkę na zewnątrz ;) Poza tym, muszę przyznać, że świąteczno-noworoczny urlopik był na tyle długi, że nie zdążyłam jeszcze nacieszyć się swoim domkiem i nawet nie miałam ochoty na żaden wyjazd... Co tu duzo mówić - stęskniłam się za swoimi czterema ścianami, a poza tym dochodzę do wniosku, że robi się ze mnie domatorka...

Dziś kolejne uzupełnienie galerii szydełkowców z zeszłego roku :) Tym razem padło na bardzo lubianą przeze mnie Małpkę Keiki, której pierwowzór znajdziecie TUTAJ.

Oto majowa wersja, brązowo-zielona z czerwonymi dodatkami:



W sierpniu powstały dwie: beżowo-zielona z fioletowym kwiatkiem i kokardką oraz brązowo-fioletowa z żółtymi dodatkami:


Październikowa Keiki jest brązowo-żółta i ma różowe dodatki:


Tutaj w przyjacielskich uściskach z sierpniową:




Tak szczery uścisk jest możliwy dzięki zatrzaskom przyszytym do wewnętrznej części łapki :)
Każda z szydełkowych Małpek Keiki ma jakieś 33cm długości, mają wyszyte, zamknięte oczka, które nadają im słodkiego i romantycznego wyglądu :)

W tym tygodniu w gronie obserwatorów serdecznie witam: Oliwię Art Deko :) , Caty, Silvię oraz CaNiSę. Super, że jesteście!!!

Miłego tygodnia Kochane!

sobota, 11 stycznia 2014

Króliczek Cecylia / Cecile the Bunny Girl


Jak dobrze wiecie, mam spory poślizg w prezentowaniu swoich prac :) Niedawno sobie uświadomiłam, że tych króliczków powstało całkiem sporo, a opublikowałam tylko jednego (oraz jednego przy okazji wymianki). Cóż za nietakt :) To przecież jeden z bardziej ulubionych i popularnych moich projektów!!! Dlatego dziś postanowiłam nadrobić zaległości i pokazać większość moich szydełkowych Króliczków o imieniu Cecylia :) Ostrzegam - sporo zdjęć ;)

Te powstały w maju zeszłego roku:


















Ten w czerwcu (chyba pogoda musiała być kiepska, bo sesja nie najlepszej jakości w domu):


kolejny we wrześniu:






ten w październiku:

















a ten w grudniu:

















Ufff, to by było na tyle :) Pierwowzór znajdziecie TUTAJ.

Z pewnością powstanie ich więcej, bo cieszą się wielką popularnością, ja też darzę je wielką sympatią :) Wdzięku dodają jej różowe, filcowe policzki, sukienka z falbanką i legginsy :) Jak widzicie, każdy z nich różni się kolorem ubranka i dodatkami. Szydełkowa Cecylia jest wysoka na 33cm.

W najbliższym czasie postaram się nadrobić zaległości i po kolei prezentować wszystkie "szydełkowce" z zeszłego roku. Prowadziłam spis, ale pod koniec roku zaprzestałam (od peździernika do grudnia miałam istny szał :) ) i nie jestem w stanie podać dokładnej liczby zwierzaczków, które wyszły spod mojego szydełka... Jak znajdę chwilę to postaram się do niej dojść za pomocą zdjęć, ale już wiem, że  w tym roku tego błędu nie popełnię :)

Miłego weekendu Kochane :)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Króliczki Elroy i Melvin / Elroy and Melvin the Bunnies


Witam Kochane,

jak Wam minął weekend? Mi bardzo fajnie, w sobotę miałam urodziny, więc dostałam miłe prezenty, zjedliśmy pysznego torcika, a córeczka zaśpiewała "Sto lat" i wręczyła bukiet kwiatów :) Choć kolejna świeczka pojawiła się na torcie, to wcale się tym nie martwię, czuję się szczęśliwa i spełniona :)

Świąteczno-noworoczna przerwa dopiero się skończyła, a tu kolejny długi weekend :)

Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejny autorski, szydełkowy projekt. To bliźniacy - króliczki Elroy i Melvin:

Sporo zdjęć, bo pogoda, jak na aktualną porę roku, pozwoliła na kilka fajnych ujęć, a poza tym uważam, że te szydełkowe stworzonka są wyjątkowo urocze i okazłay się być bardzo fotogeniczne ;)

Elroy
Melvin





Króliczki mierzą około 40cm, więc są spore :) Po raz kolejny testowałam nową włóczkę, tym razem, bardzo dobrej jakości, mieszankę akrylu z bawelną, z przewagą tego drugiego składnika. Była ona bardzo cienka, dlatego leżała w moich zbiorach dosyć długo, ale wiedziałam, że musi z niej powstać coś wyjątkowego i, gdy narodził się w mojej głowie pomysł na króliczka w uroczych portkach, z miejsca pomyślałam o tej włóczce, z tym, że użyłam podwójnego splotu. Ciało tworzy jedną całość ze spodenkami i nóżkami. Elementy dekoracyjne to drewniane guziczki i złota, szeroka kokardka :) Muszę nieskromnie przyznać, że jestem zauroczona wizerunkiem tych "szydełkowców", a nigdy nie jestem pewna efektu, dopóki nie zszyję ze sobą części ciała i nie wyknończę buźki :) Gdy to, co widzę mnie nie zadowala - pruję...
Portki prułam kilka razy i już mnie nerwy brały, ale chciałam uzyskać satysfakcjonujący efekt, więc uzbroiłam się w cierpliwość i prężnie działałam do końca ;) Z tych poprawek z pewnością powstałby jeszcze jeden braciszek ;)

Tutaj początkowy projekt:

 oraz praca w toku:
A na koniec jeszcze takie ujęcia:


W tym tygodniu w gronie Obserwatorów serdecznie witam Ewelinę Bławut :)

Życzę miłego tygodnia Kochane!!!

czwartek, 2 stycznia 2014

Miś Tabby oraz Króliczek Flubber / Tabby the Teddy Bear and Flubber the Bunny


Witajcie w Nowym Roku :)
Ja już się "naurlopowałam", wróciłam zadowolona, wypoczęta... Było super - dużo rodziny, znajomych, śmiech i opowieści, ale przyznam, że trochę stęskniłam się za swoimi czterema ścianami :) No i po raz kolejny uświadomiłam sobie, że jestem totalnie uzależniona od swoich robótek (w pozytywnym sensie), bo wzięłam tylko jeden projekt do ukończenia (trzy kolory włóczki) i cały czas mnie nosiło, żeby zacząć nową zabawkę, a nowe pomysły cały czas kłębiły mi się w głowie... Oczywiście na wyjeździe nie omieszkałam dokupić kilka nowych motków, więc od dziś zaczynam ambitną realizację swoich zamierzeń :)

A dzisiaj parka uroczych przyjaciół, których miałam w planie przez dłuższy czas, ale ze względu na świąteczną gorączkę musiałam opóźnić ich wyszydełkowanie o jakieś dwa miesiące ;)

Miś Tabby oraz Króliczek Flobby:




Wspominałam Wam TUTAJ, że obkupiłam się nowe oczka i noski zasiskowe, ten oto Króliczek oraz Misiaczek mają wspomniane różowe noski, krórych byłam bardzo ciekawa :) I muszę przyznać, że jestem zauroczona efektem!!! Kolor dodaje niesamowitego uroku obu szydelkowym zwierzaczkom!!! Z pewnością powstanie wiele różnych amigurumi z takim noskiem, bo sostało mi ich jeszcze całkiem dużo :)










Te dwa projekty to nieco odmienieni oraz dopracowani inni szydełkowi przyjaciele, których być może pamiętacie z posta sprzed kilku miesięcy -Taffy i Floppy :) Chyba przyznacie, że różowy nosek dodał im uroku...? ;)

Zmieniłam kolory oraz kilka elementów budowy ciała. Miś ma jakieś 30cm wysokości, a króliczek 33cm. Użyłam też innej przywiezionej z Anglii włóczki, która oczarowała mnie tak samo, jak poprzednia! Muszę pokombinować jak tu sprowadzić ich większe ilości z zagranicy, bo warto :)


W Nowym Roku jako pierwsze chciałabym przywitać te oto nowe Obserwatorki: Magdalenę Barszczowską, Monikę Dziełak, chanyę13, Joankę oraz szaron601. Super, że jesteście!!!

To by było na tyle w tym pierwszym w 2014 roku poście :) W przyszłym tygodniu zaprezentuję kolejne dwa autorskie projekty, które bardzo mnie cieszą i na samą o nich myśl uśmiecham się :) A teraz lecę pooglądać co u Was słychać :)

Miłego tygodnia Kochane!